Od dawna w Polsce pokutuje myślenie sprowadzające „kompetencje cyfrowe” niemal wyłącznie do umiejętności technicznych – zdolności obsługi urządzeń czy aplikacji potrzebnych w codziennym życiu, pracy, edukacji.
Projekt Strategii Cyfryzacji Państwa zdaje się unikać tej pułapki: „Obywatele muszą nie tylko umieć korzystać z technologii cyfrowych, ale także robić to w zdrowy sposób, znać zasady higieny cyfrowej czy umieć rozpoznać dezinformację.”
Autorzy projektu zaznaczają, że „zbyt mały nacisk [kładziony jest] na rozwój miękkich kompetencji przyszłości”, wielokrotnie wspominają też o konieczności rozwijania umiejętności krytycznego myślenia, krytycznej oceny jakości i wiarygodności źródeł.
Uznanie kompetencji miękkich za „kompetencje przyszłości” w kontekście cyfryzacji to postęp!