Email or username:

Password:

Forgot your password?
SceNtriC

Serwis LubimyCzytać opublikował właśnie ranking najbardziej aktywnych użytkowników ostatnich 12 miesięcy. Byłem ciekawy, ile potrafią zrobić prawdziwe mole książkowe, więc zajrzałem i jestem w szoku:

lubimyczytac.pl/to-wy-tworzyci

Może źle na to patrzę, ale dla mnie wystawiona opinia (a nawet ocena) powinna się równać przeczytanej książce. Są osoby, które czytają po 200 tomów rocznie, a nawet jeśli ktoś uzupełnia swój "zaległy przebieg", to będzie to parę setek. Natomiast nie mam pojęcia, jakim cudem ktoś może mieć materiał na ponad 1000 opinii w ciągu roku.

Czy ludzie faktycznie czytają po parę(naście) książek dziennie i jeszcze mają czas je oceniać, czy opiniują na podstawie np. kilku stron albo wręcz opisu? Czy ja to źle rozumiem i np. trzeba wziąć pod uwagę szybkie czytanie, wydawców lub po prostu to ja jestem upośledzony?

Żeby było jasne - nie odbieram nikomu chwały i dobrze, że serwis się rozwija, ale dla mnie te liczby są porażające i nie wiem, jak je interpretować.

@ksiazki #książki #czytam #FediKsiążki #Bookstodon #Książkodon

22 comments
Robert A.Mason

@SceNtriC - Lubimy Czytać to typowy niekontrolowany agregat, dlatego dla mnie nie ma kompletnie żadnej wartości opiniotwórczej.

Fajnie się sprawdza jak jakaś osoba jest rozsądna i konsekwentnie prowadzi sobie półkę, natomiast w ogólnym rozrachunku to jest szambo.

Kiedyś na FB był profil zbierający najbardziej absurdalne opinie z LC, to dopiero były kwiatki. Standardem tam są niskie oceny książek, bo... nie trafiły w gust czytelnika.

Zresztą można samemu sobie wyszukać, najłatwiej wybierając jakiegoś klasyka literatury. Na screenie pierwszy lepszy kwiatek (naprawdę) jaki ja znalazłem pod "Antygoną"

@ksiazki

@SceNtriC - Lubimy Czytać to typowy niekontrolowany agregat, dlatego dla mnie nie ma kompletnie żadnej wartości opiniotwórczej.

Fajnie się sprawdza jak jakaś osoba jest rozsądna i konsekwentnie prowadzi sobie półkę, natomiast w ogólnym rozrachunku to jest szambo.

Kiedyś na FB był profil zbierający najbardziej absurdalne opinie z LC, to dopiero były kwiatki. Standardem tam są niskie oceny książek, bo... nie trafiły w gust czytelnika.

SceNtriC

@mason Heh, dobra ta opinia :) Prawie jak "daję restauracji 1/10, bo nigdy tam nie byłem".

Wiem co tam się dzieje, choć mimo wszystko wyciągam stamtąd informacje o książkach, które pomagają mi wybierać pozycje do swojej biblioteczki. Natomiast nawet, jeśli to śmietnik, to i tak 1800 opinii na rok jest dla mnie absurdalne. Chyba że ktoś faktycznie dodaje jednozdaniowe opinie po przeczytaniu kilku stron lub nawet bez czytania - tego nie weryfikowałem. Ale wtedy duży minus dla LC, że uwzględnia takie coś w rankingu.

@ksiazki

@mason Heh, dobra ta opinia :) Prawie jak "daję restauracji 1/10, bo nigdy tam nie byłem".

Wiem co tam się dzieje, choć mimo wszystko wyciągam stamtąd informacje o książkach, które pomagają mi wybierać pozycje do swojej biblioteczki. Natomiast nawet, jeśli to śmietnik, to i tak 1800 opinii na rok jest dla mnie absurdalne. Chyba że ktoś faktycznie dodaje jednozdaniowe opinie po przeczytaniu kilku stron lub nawet bez czytania - tego nie weryfikowałem. Ale wtedy duży minus dla LC, że uwzględnia takie coś w rankingu.

Robert A.Mason

@SceNtriC - tego chyba nie da się weryfikować na bieżąco właśnie przez ilość ocen jaka się pojawia.

W dodatku trudno moderować/kasować takie opinie/oceny, bo LubimyCzytać chyba w żaden sposób nie określiło zasad ocen i opinii przez zwykłych użytkowników (z wyjątkiem łamania prawa).

@ksiazki

SceNtriC

@mason Ale można choćby zliczać opinie, które są dłuższe niż 2-3 zdania :) Co do treści opinii to faktycznie trudno byłoby to sprawdzać automatycznie. @ksiazki

Robert A.Mason

@SceNtriC - w pierwszej kolejności musieliby chyba zmienić regulamin. W dodatku oni bazują raczej na ilości niż na jakości. W teorii tzw. oficjalne recenzje miały być rozwiązaniem, ale nawet co do ich jakości ja osobiście miałem co najmniej wątpliwości.

@ksiazki

sowa

@mason @SceNtriC @ksiazki a możecie polecić coś bardziej wartościowego do wyszukiwania nowych książek niż LC? Bo często moje gusta rozjeżdżają się mocno z tymi na LC i ciężko mi znaleźć ciekawe pozycje

SceNtriC

@sowa Nie wiem, jak jest na GoodReads, możliwe, że tam byłby ten sam problem, co na LC. Chyba kiedyś rozmawiałem o tym z @harmag, może podzieli się wnioskami :)

U mnie "siadają" opinie różnych osób, które wiem, że mają podobny gust jak ja. Zwykła krótka rozmowa w pracy o kimś takim, jak Sanderson, pozwoliła mi zapoznać się z jedną książką, a potem z całą serią. Problem w tym, aby takie osoby znaleźć - dużo dają dyskusje z innymi miłośnikami książek, obserwowanie różnych zestawień, a nawet influencerów, którzy oczywiście nie są wyrocznią, ale mogą polecić coś, co pozwoli poszukać dalej innych pozycji.

@mason @ksiazki

@sowa Nie wiem, jak jest na GoodReads, możliwe, że tam byłby ten sam problem, co na LC. Chyba kiedyś rozmawiałem o tym z @harmag, może podzieli się wnioskami :)

U mnie "siadają" opinie różnych osób, które wiem, że mają podobny gust jak ja. Zwykła krótka rozmowa w pracy o kimś takim, jak Sanderson, pozwoliła mi zapoznać się z jedną książką, a potem z całą serią. Problem w tym, aby takie osoby znaleźć - dużo dają dyskusje z innymi miłośnikami książek, obserwowanie różnych zestawień, a nawet influencerów,...

Robert A.Mason

@sowa - najlepszym rozwiązaniem jest znalezienie sobie recenzentów, którzy recenzowali książki, które znasz dobrze i sprawdzenie na ile są zgodne z Twoimi odczuciami i "stalkowanie" ich :) To mogą być nawet konkretni użytkownicy na LC, ale dobrze sprawdzają się czasopisma poświęcone danemu gatunkowi lub ogólnie książkom.

Np. jeśli chodzi o fantastykę, to w "moim" @fahrenheit książki recenzuje kilka osób i po jakimś czasie czytania wiem, z gustem których recenzentów jestem mniej lub bardziej kompatybilny (przy czym nie chodzi o jakość merytoryczną).

Zresztą gust jest jak d... no, wiadomo :)

W przypadku fantastyki jednym z najbardziej jaskrawych przypadków dającym możliwość oceny różnicy gustu czytelniczego jest twórczość Andrzeja Ziemiańskiego. Ma grono zagorzałych wielbicieli i grono jeszcze bardziej zagorzałych przeciwników, szczególnie jeśli chodzi o cykl "Achaja" :-)

@SceNtriC @ksiazki

@sowa - najlepszym rozwiązaniem jest znalezienie sobie recenzentów, którzy recenzowali książki, które znasz dobrze i sprawdzenie na ile są zgodne z Twoimi odczuciami i "stalkowanie" ich :) To mogą być nawet konkretni użytkownicy na LC, ale dobrze sprawdzają się czasopisma poświęcone danemu gatunkowi lub ogólnie książkom.

Marcin Jakubowski

@SceNtriC @ksiazki Zastanawiam się jakie to osiągnięcie - przelecieć wzrokiem przez tysiąc książek. Czytam książki albo dla przyjemności, albo by się czegoś dowiedzieć. W obu przypadkach to czynność, która nie kojarzy mi się z pośpiechem.

SceNtriC

@jakmarcin Tzn. jestem w stanie zrozumieć, że ktoś jest tak wprawny (lub nie ma innych spraw na głowie), że jest w stanie dojść do 100-120 książek rocznie i czytać je "porządnie". Natomiast tego tysiąca (a nawet 1800) to nie jestem w stanie sobie wyobrazić nawet, jeśli ktoś tylko kartkuje powieści. Albo są to opinie na podstawie opisów z tyłu, albo wręcz dodane bez czytania, tzw. jednozdaniowce. I wtedy duży minus dla LC, że takie coś w ogóle bierze pod uwagę.

Ale tak, zgadzam się z podejściem, że czytanie książki to przyjemność lub pożyteczna sprawa i w obu przypadkach ściganie się z innymi to krótka droga do niszczenia sobie hobby.

@ksiazki

@jakmarcin Tzn. jestem w stanie zrozumieć, że ktoś jest tak wprawny (lub nie ma innych spraw na głowie), że jest w stanie dojść do 100-120 książek rocznie i czytać je "porządnie". Natomiast tego tysiąca (a nawet 1800) to nie jestem w stanie sobie wyobrazić nawet, jeśli ktoś tylko kartkuje powieści. Albo są to opinie na podstawie opisów z tyłu, albo wręcz dodane bez czytania, tzw. jednozdaniowce. I wtedy duży minus dla LC, że takie coś w ogóle bierze pod uwagę.

Korposzczurek

@SceNtriC Moim zdaniem, musiałbyś sprawdzić jakość tych komentarzy, bo niektórzy piszą np. "odpadłem po 50 stronach", więc komentarz != przeczytana książka 😅 @ksiazki

Korposzczurek

@SceNtriC widziałem, ale zacząłem jakiś czas temu pisać Ci odpowiedź, potem zapomniałem, a jak odblokowałem telefon i zobaczyłem napisaną wiadomość, to żal mi było usuwać 😁 @ksiazki

Piotr Kotnis

@SceNtriC istnieje jeszcze taka mozliwosc ze tego konta uzywa kilka osob, i wszystkie pisza opinie, wiec te 1800 ksiazek rocznie rozklada sie na wiele osob.

Ale rzeczywiscie liczba robi wrazenie :)

SceNtriC

@harmag O, o tym nie pomyślałem. Ale w sumie ciekawy, jaki byłby tego cel, chyba że to wspólne konto rodziny molów książkowych :) Bo to nadal np. na 6-osobową (a więc dużą) rodzinę jest 300 książek na rok.

Anna Wasilewska-Śpioch

@SceNtriC zdarza mi się (i to dość często) sprawdzać na LubimyCzytać opinie o książkach, które właśnie czytam i ostatnio trafiłam na kogoś, kto większości uwzględnionych przez siebie powieści wystawił "jedynki" - obstawiam korzystanie z jakiegoś abonamentu (np. na Legimi), zaczynanie wielu książek jedna po drugiej i odrzucanie ich, jeśli po kilku(nastu) pierwszych stronach się nie spodobają. Sama w takiej sytuacji nie wystawiłabym żadnej oceny, ale niektórym fakt niedoczytania czegoś do końca w ocenianiu nie przeszkadza :blobfacepalm:​

Mogę też sobie wyobrazić, że ktoś wyszukuje w serwisie książki niezgodne z jego poglądami (np. lewicowe, jeśli sam trzyma się prawej strony) i opiniuje je negatywnie "bo tak", nawet bez czytania.

@ksiazki

@SceNtriC zdarza mi się (i to dość często) sprawdzać na LubimyCzytać opinie o książkach, które właśnie czytam i ostatnio trafiłam na kogoś, kto większości uwzględnionych przez siebie powieści wystawił "jedynki" - obstawiam korzystanie z jakiegoś abonamentu (np. na Legimi), zaczynanie wielu książek jedna po drugiej i odrzucanie ich, jeśli po kilku(nastu) pierwszych stronach się nie spodobają. Sama w takiej sytuacji nie wystawiłabym żadnej oceny, ale niektórym fakt niedoczytania czegoś do końca w ocenianiu...

SceNtriC

@avolha Tylko w takim układzie te opinie nie będą pewnie długie i to LC mógłby filtrować przy okazji takiego rankingu. Choć z drugiej strony teraz wpadło mi do głowy wykorzystanie AI do napisania opinii... ;)

Ech, może przynajmniej taka liczba zwróci kogoś uwagę i ten ktoś w serwisie przyjrzy się jakości tych opinii. Ale wątpię w to, bo przecież LC też zależy na tym, aby mieć jak najwięcej opinii i potęgować wrażenie, że serwis się rozwija.

@ksiazki

Anna Wasilewska-Śpioch

@SceNtriC również po przeczytaniu książki można napisać krótką, skondensowaną w paru zdaniach opinię, więc jej długość nie jest moim zdaniem dobrym wskaźnikiem przeczytania/nieprzeczytania czegoś

SceNtriC

@avolha Zgadzam się. Natomiast jeśli opinia zawiera np. jedno zdanie, to już jest to dziwne. Przynajmniej z punktu widzenia statystyk.

Anna Wasilewska-Śpioch

@SceNtriC tyle że to może być zarówno "genialne, polecam", jak i "dno, nie doczytałem" 😉​

marcin mikołajczak
Widywałem na LC taki spam, jak 1/10 pozostawione wszystkim książkom autora, ze względu na jego prorosyjskość (która była, owszem, eksponowana w części tych książek, ale nie wszystkich)
Go Up