Programista, CTO, piszę wiele artykułów na blogu. Interesuje się sportem (NFL!) i e-sportem, słucha metalu i rocka, czyta dużo fantastyki oraz kryminałów, a czasem pogra w gry. Dumny członek Wilda Software 💪
Przez chwilę chciałem zadać pytanie, czy polskie władze mogłyby utworzyć swoją instancję, ale w sumie po zastanowieniu to nie wiem, czy bym tego chciał.
@SceNtriC Powinna być polska instancja z kanałami informacyjnymi/urzędowymi itd. Skoro polskie instytucje są obecne na FB/Twitterze i wspierają obce korporacje (jak nieraz się zżymał np. Vagla), to posiadanie serwera w publicznej sieci jest tym bardziej usprawiedliwione.
Serwis LubimyCzytać opublikował właśnie ranking najbardziej aktywnych użytkowników ostatnich 12 miesięcy. Byłem ciekawy, ile potrafią zrobić prawdziwe mole książkowe, więc zajrzałem i jestem w szoku:
Może źle na to patrzę, ale dla mnie wystawiona opinia (a nawet ocena) powinna się równać przeczytanej książce. Są osoby, które czytają po 200 tomów rocznie, a nawet jeśli ktoś uzupełnia swój "zaległy przebieg", to będzie to parę setek. Natomiast nie mam pojęcia, jakim cudem ktoś może mieć materiał na ponad 1000 opinii w ciągu roku.
Czy ludzie faktycznie czytają po parę(naście) książek dziennie i jeszcze mają czas je oceniać, czy opiniują na podstawie np. kilku stron albo wręcz opisu? Czy ja to źle rozumiem i np. trzeba wziąć pod uwagę szybkie czytanie, wydawców lub po prostu to ja jestem upośledzony?
Żeby było jasne - nie odbieram nikomu chwały i dobrze, że serwis się rozwija, ale dla mnie te liczby są porażające i nie wiem, jak je interpretować.
Serwis LubimyCzytać opublikował właśnie ranking najbardziej aktywnych użytkowników ostatnich 12 miesięcy. Byłem ciekawy, ile potrafią zrobić prawdziwe mole książkowe, więc zajrzałem i jestem w szoku:
Może źle na to patrzę, ale dla mnie wystawiona opinia (a nawet ocena) powinna się równać przeczytanej książce. Są osoby, które czytają po 200 tomów rocznie, a nawet jeśli ktoś uzupełnia swój "zaległy przebieg",...
@SceNtriC istnieje jeszcze taka mozliwosc ze tego konta uzywa kilka osob, i wszystkie pisza opinie, wiec te 1800 ksiazek rocznie rozklada sie na wiele osob.
@SceNtriC zdarza mi się (i to dość często) sprawdzać na LubimyCzytać opinie o książkach, które właśnie czytam i ostatnio trafiłam na kogoś, kto większości uwzględnionych przez siebie powieści wystawił "jedynki" - obstawiam korzystanie z jakiegoś abonamentu (np. na Legimi), zaczynanie wielu książek jedna po drugiej i odrzucanie ich, jeśli po kilku(nastu) pierwszych stronach się nie spodobają. Sama w takiej sytuacji nie wystawiłabym żadnej oceny, ale niektórym fakt niedoczytania czegoś do końca w ocenianiu nie przeszkadza :blobfacepalm:
Mogę też sobie wyobrazić, że ktoś wyszukuje w serwisie książki niezgodne z jego poglądami (np. lewicowe, jeśli sam trzyma się prawej strony) i opiniuje je negatywnie "bo tak", nawet bez czytania.
@SceNtriCzdarza mi się (i to dość często) sprawdzać na LubimyCzytać opinie o książkach, które właśnie czytam i ostatnio trafiłam na kogoś, kto większości uwzględnionych przez siebie powieści wystawił "jedynki" - obstawiam korzystanie z jakiegoś abonamentu (np. na Legimi), zaczynanie wielu książek jedna po drugiej i odrzucanie ich, jeśli po kilku(nastu) pierwszych stronach się nie spodobają. Sama w takiej sytuacji nie wystawiłabym żadnej oceny, ale niektórym fakt niedoczytania czegoś do końca w ocenianiu...
Widywałem na LC taki spam, jak 1/10 pozostawione wszystkim książkom autora, ze względu na jego prorosyjskość (która była, owszem, eksponowana w części tych książek, ale nie wszystkich)