Po tym jak jeden z tzw. "e-dzienników" wysłał do rodziców informacje, ze "skończyła się wersja próbna" i trzeba za pewne funkcje w aplikacji na komórkę zapłacić, rozpoczęła się dyskusja na temat tego, czy w ogóle tego rodzaju dzienniki w rękach prywatnych firm to nie patologia.
Płaci szkoła, płacą rodzice i dodatkowo użytkownicy oglądają reklamy. Co istotne dane użytkowników są przetwarzane przez zewnętrzne podmioty. Po raz kolejny z powodu zapóźnień w rozwoju cyfrowych usług publicznych oddano te kwestie na żer prywaciarzy.
Teraz powoli przychodzi otrzeźwienie. - Byłoby dobrze, gdyby powstała urzędowa i w pełni bezpłatna platforma - powiedziała w Dzienniku Gazecie Prawnej Dorota Łoboda wiceszefowa sejmowej komisji edukacji.
Ano, nie tylko "dobrze by było", ale trzeba to zrobić jak najszybciej. Nie może być tak, że ludzie są zmuszeni nie tylko za to płacić, udostępniać swoje dane nie wiadomo komu, ale oglądać durne reklamy w aplikacji.
Przy okazji warto zwrócić uwagę, że tego rodzaju dyskusja toczy się na Muskowym X. Ludzie zainteresowani tym, co mają do zakomunikowania osoby reprezentujące organy publiczne, muszą skorzystać z pośrednictwa portalu prowadzonego przez skrajnie prawicowego oszołoma amerykańskiego.
Są open-sourcowe alternatywy i tam powinni się przenieść ze swoimi komunikatami. Za nimi by poszli dziennikarze, a potem cała reszta. Ale nie, musimy karmić więdnący serwis zza oceanu.
Swoją drogą wiele mówi o naszych "elitach", że umiłowały sobie ponad inne portal społecznościowy, który nadaje się głównie do produkowania trzyzdaniowych treści. Więcej literek nie ogarną najwyraźniej.
Xavier Woliński
Po tym jak jeden z tzw. "e-dzienników" wysłał do rodziców informacje, ze "skończyła się wersja próbna" i trzeba za pewne funkcje w aplikacji na komórkę zapłacić, rozpoczęła się dyskusja na temat tego, czy w ogóle tego rodzaju dzienniki w rękach prywatnych firm to nie patologia.
Płaci szkoła, płacą rodzice i dodatkowo użytkownicy oglądają reklamy. Co istotne dane użytkowników są przetwarzane przez zewnętrzne podmioty. Po raz kolejny z powodu zapóźnień w rozwoju cyfrowych usług publicznych oddano te...
person installs a realism mod into Minecraft. stuff looks uncanny in game, similar to what we see in the movie trailer
but then they wake up in the middle of the night to find the face of a creeper looking in through their window. slowly, over the course of the movie, more and more of the game gets brought to reality, as they need to figure out how to stop this realism mod from converting the entire earth.
The obvious choice for ActivityPub’s birthday would be the 23rd of January 2018 - the day it was annointed as a W3C recommendation. That doesn’t seem quite right though - its not as if the spec came into existence in any sense upon that date. In fact, Mastodon implemented it before thne.
It wouldn’t be until November that I actually submitted (a revised and enhanced version of) that draft to the working group, but even then I had the very nucleus of the specification written down.
Happy 10th birthday, ActivityPub. 🍰
The obvious choice for ActivityPub’s birthday would be the 23rd of January 2018 - the day it was annointed as a W3C recommendation. That doesn’t seem quite right though - its not as if the spec came into existence in any sense upon that date. In fact, Mastodon implemented it before thne.
and will fix a blocker that is hurting adoption of JPEG XL.
The reference implementation has unfortunately been written in C++ just as browser vendors started looking into migrating away from C++ for security reasons, and saw the C++ codec primarily as a big new attack surface.
@kornel what happened about that thing of building native libraries to Wasm, then doing AOT compilation and running the resulting code in a sandbox that Firefox was supposed to be doing? Sounds like the perfect solution to to add support while avoiding directly using the C++ implementation, yet having a complete implementation today:
Saying “we want to support JPEG-XL but we won't until $X that somebody else had to do” sounds like moving goalposts in an attempt to silence the people asking for the feature without really committing to work on it.
@kornel what happened about that thing of building native libraries to Wasm, then doing AOT compilation and running the resulting code in a sandbox that Firefox was supposed to be doing? Sounds like the perfect solution to to add support while avoiding directly using the C++ implementation, yet having a complete implementation today:
In the development and building of a shared, open, collaborative network, efforts have come and gone over the years for the #Fediverse. We dig into the history, various attempts, and some of the ideas people have had.
We talk a lot about the federation of Threads but it is incredible what @Flipboard has managed to do. A #fediverse app is literally an Editor’s Choice in the App Store because of the work they are doing.
Did you expect to see a fedi client sitting between Disney+ and Audible two years ago?
fediverse.pl nav instance, ko vada informātiķi vai hobijisti. Tā ir instance, ko ir uzstādījuši neslēpti kreiso partiju atbalstītāji.
No pirmā skatu punkta, tā nešķiet kā problēma. Bet kad fedi pieaug izmērā, es vēlētos redzēt instanču vadītājus - brīvi domājošus cilvēkus. Politiskas partijas biedrs kā instances administrators ir recepte cenzūrai!
Visiem fediverse.pl dalībniekiem es silti iesaku pāriet uz citu instanci, bet administratoriem, nu, iemācieties labāk savus skeletus aprakt ;)
fediverse.pl nav instance, ko vada informātiķi vai hobijisti. Tā ir instance, ko ir uzstādījuši neslēpti kreiso partiju atbalstītāji.
No pirmā skatu punkta, tā nešķiet kā problēma. Bet kad fedi pieaug izmērā, es vēlētos redzēt instanču vadītājus - brīvi domājošus cilvēkus. Politiskas partijas biedrs kā instances administrators ir recepte cenzūrai!
friends.grishka.me to nie instancja zarządzana przez informatyka czy hobbystę. To instancja postawiona przez jawnych entuzjastów partii lewica.
Oczywiście że na początku nie stanowi to problemu. Ale gdy fedi będzie rósł wolałbym żeby instancjami zarządzały możliwie najbardziej niezależnie myślące osoby. Członek partii politycznej u sterów instancji to przepis na co najmniej cenzurę.
Polecam przerzucenie się na inne instancje, a adminom postaranie się bardziej następnym razem o zatarcie śladów.
friends.grishka.me to nie instancja zarządzana przez informatyka czy hobbystę. To instancja postawiona przez jawnych entuzjastów partii lewica.
Oczywiście że na początku nie stanowi to problemu. Ale gdy fedi będzie rósł wolałbym żeby instancjami zarządzały możliwie najbardziej niezależnie myślące osoby. Członek partii politycznej u sterów instancji to przepis na co najmniej cenzurę.