Email or username:

Password:

Forgot your password?
Robert Drózd

Gazeta Wyborcza swoją niechlujnością redakcyjną rzadko już może mnie zaskoczyć, ale czasami jej się udaje.

W dzisiejszym numerze czytam na Kindle artykuł "Czy słodziki są lepsze dla naszego zdrowia niż cukier?", przetłumaczony z New York Times. I zauważyłem tam taki fragment.

"W jednym z 2022 przeglądów 12 randomizowanych badań klinicznych, z których większość trwała sześć miesięcy lub krócej, naukowcy doszli do wniosku, że zastąpienie napojów słodzonych cukrem, niskokalorycznymi lub bezkalorycznymi napojami może prowadzić do utraty wagi - średnio od 2 do 3 funtów (ok. 1 -1,5 kg). Spadek wagi był widoczny głównie u osób dorosłych z nadwagą lub otyłością i cierpiących na cukrzycę (lub zagrożonych nią)."

Zaraz, 2022 przeglądów? Jaki to ma sens?

Tak się składa, że mam prenumeratę NYT i ten fragment ma tam takie brzmienie:

"In one 2022 review of 12 randomized clinical trials, most lasting six months or less, researchers concluded that substituting sugar-sweetened beverages with low- or no-calorie sweetened beverages could lead to some weight loss — about two to three pounds, on average — in adults who are overweight or obese and who have (or are at risk for) diabetes."

Czyli chodziło o przegląd opublikowany w roku 2022, nie jeden z dwóch tysięcy dwudziestu dwóch.

No i właśnie w ten błędny sposób przetłumaczył DeepL, co do przecinka. Jedyna interwencja redakcyjna to przełożenie funtów na kilogramy.

Co ciekawe, pod artykułem jest informacja "Tłum. Ewa Tomkowska". Czy redakcja GW wie, że redaktorka korzystała z DeepL? A może po prostu zwolnili tłumaczy, a redaktorzy mają nakazane korzystać z AI? Więc korzystają.

Artykuł w GW:
wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,137

Oryginał w NYT:
nytimes.com/2024/07/16/well/ea

Fragment z NYT
Tłumaczenie w DeepL - tekst przetłumaczony na polski jest taki sam jak w Wyborczej.
Fragment artykułu z GW
8 comments
ihor 🏴‍☠️

@rdrozd rozwalili dział korekty, pozbycie się tłumaczy jest logicznym ciągiem dalszym.
Tego typu kwiatki stanowią dobra kontrę dla wszelkich opowieści o tym, jak to czwarta władza jest potrzebna dla dobra demokracji

Diabeł

@ihor ale zasadniczo, jest potrzebna, tylko jaki kraj takie dziennikarstwo. To co zaszło wyżej, dziennikarstwem nie jest. ;) @rdrozd

pluszysta 🧸🌿🍄‍🟫

@diabellus @ihor @rdrozd O właśnie to. Komercyjne dziennikarstwo to ściek, który niczemu nie służy. Prawdziwe, wartościowe treści można znaleźć u małych prywatnych wydawców, dziennikarzy, stacji radiowych itp. utrzymujących się np. z patronajta. Właśnie tam jest ta wartość dla demokracji.

Robert Drózd

@pluszysta

Ogólnie się zgadzam, ale z tym utrzymywaniem się to bym nie przesadzał. :) Patronite zadziała właśnie przy dziennikarzach ogólnopolskich, z dużymi zasięgami - choćby "Raport o stanie świata" czy "Brzmienie Świata z lotu Drozda". No i bardziej ludzi mówiących, niż piszących. Ale już raczej lokalny portal czy gazeta się nie utrzymają.

@diabellus @ihor

pluszysta 🧸🌿🍄‍🟫

@rdrozd @diabellus @ihor To był duży skrót. 😀 Po prostu komercyjne media ciągną pałkę, ale na szczęście są tacy, którzy trzymają poziom. Tylko trzeba ich poszukać.

Robert Drózd

@pluszysta

Potrzebne są i jedne i drugie. Pojedyncze osoby łatwo zastraszyć czy przekupić. Np. dziennikarstwo śledcze - jeśli dziennikarz zacznie drążyć wokół korpo, to dostanie groźby pozwów. W przypadku takiej Agory przekazuje wszystko działowi prawnemu i się nie przejmuje. A jeśli działa sam i jeszcze nie ma zarejestrowanego tytułu prasowego - przerąbane.

@diabellus @ihor

Sebastian Górski

@rdrozd swoją drogą, trzeba mieć jednak wysoki poziom współczynnika wyjebongo, żeby to jeszcze za paywallem chować. Na swój sposób podziwiam.

Go Up