wiecie jak wygląda brak edukacji obywatelskiej?
oddziały PCK informują, jakich rzeczy w ramach akcji dla powodzian im nie znosić, bo na cholerę komu gorset podczas powodzi. profile na instagramie uczą na szybko jak informować o potrzebach w przypadku bycia na zalanym terenie. typ od zbiórek dostaje zlecenie od rządu.
a dałoby się tego uniknąć gdyby wprowadzono kiedykolwiek rzetelną i dobrze przekazaną edukację obywatelską, w której by zawarto te informacje oraz przekonało społeczeństwo, że może jednak to państwo powinno ogarnąć pomoc, a nie chłop co robi trzy imprezy w roku żeby zebrać hajs na rzeczy, których państwo nie robi. tylko stworzenie i wprowadzenie skutecznej agendy oraz oczekiwanie na efekty trwa trochę dłużej niż cztery lata, więc mało opłacalne.
mema skolektywizowałam od @mr_zvbr, polecam cieplutko
@alicecrux ja bym tu jeszcze dorzucił, że państwo nie powinno komunikować się przez korporacyjne sociale z ich algorytmami, a wyłącznie przez strony w domenie gov, ewentualnie porządnie zorganizowane fedi