Email or username:

Password:

Forgot your password?
Kuba Orlik

Czuję, że zostanę za to zdefederowany

1 comment
Radek Czajka

@kuba to są w zasadzie truizmy.

Idea nauki tego pisma (kursywy) nie była taka, żeby to było szczególnie czytelne, tylko taka, że jego ciągłość (nieodrywanie pióra od papieru) miało jakoby umożliwiać szybsze pisanie — dlatego tradycyjnie pisało się całe słowa, a dopiero potem dostawiało się brakujące kropki i kreski.

Nie wiem, może w technologii gęsiegio pióra to miało jakiś związek z rzeczywistością, bo każde oderwanie pióra wymagało ostrożności żeby nie zachlapać całej kartki.

W zasadzie chyba wszyscy na świecie już wiedzą, że to jest bez sensu, ale tempo, w jakim systemy edukacji wdrażają tę wiedzę, jest szokująco ślimacze (Amerykanie powoooli to porzucają). Wszyscy mają chyba tak wbite do głów, że to jest podstawowa umiejętność szkolna, że się po prostu boją to ruszyć.

Efekt jest taki, że dzieci są tego uczone, a potem w kolejnych latach szkoły muszą się same zorientować, że znacznie sprawniej i czytelniej im się pisze, gdy zapomną wszystko czego ich na temat pisania nauczono w pierwszych klasach. „Przestań łączyć te cholerne litery” to prawdopodobnie najlepsza rada jaką można dać uczniowi przy pierwszej możliwej okazji.

Jedyny sens, jaki tu jeszcze widzę, to fakt że to są przy okazji „szlaczki”, czyli ćwiczenie rozwijające tzw. motorykę małą.

@kuba to są w zasadzie truizmy.

Idea nauki tego pisma (kursywy) nie była taka, żeby to było szczególnie czytelne, tylko taka, że jego ciągłość (nieodrywanie pióra od papieru) miało jakoby umożliwiać szybsze pisanie — dlatego tradycyjnie pisało się całe słowa, a dopiero potem dostawiało się brakujące kropki i kreski.

Go Up