Email or username:

Password:

Forgot your password?
Top-level
Jakub Klawiter :mastodon:

@rogatywieszcz
IMO jeszcze inaczej.
Jeśli wziąć za 100% populację z jakiegoś terenu korzystającą w jakiś sposób z internetu to wciąż większość z nich nie ma konta w SM. Więc jeśli to jest jedyny sposób w jaki szukamy klientów to sami odcinamy się od większości.

A jeśli jakaś organizacja uzna, że większość grupy docelowej tam jest i oleje temat to godzi się na sytuację, że jak pan Melon z panem Cukrem wstaną lewą nogą i utną zasięgi to klops.

@didleth @mason @panoptykon

3 comments
rogaty gryzmoła

@wariat @didleth @mason @panoptykon

Tak. To się nie wyklucza.
Mówimy po prostu o różnych sytuacjach. Bo np może szukasz klientów na drugim końcu globu :)

didleth 🇵🇱 🌈 🇺🇦 🇪🇺 ⚡

@wariat

a skąd takie informacje? W sensie - że większość nie ma konta na sm? Tak na logikę - skoro takie np. pizzerie czy knajpy prowadzą profile na fb, ale już nie strony www, to najwyraźniej im się to kalkuluje. Jak rozmawiałam z mikroprzedsiębiorcami, mającymi inne metody dotarcia do klientów, niż przez socialmedia - to największe dochody były właśnie za pośrednictwem SM. Chociaż są też branże, z kategorii "działalność stacjonarna", gdzie poczta pantoflowa działa dużo lepiej

Jakub Klawiter :mastodon: replied to didleth 🇵🇱 🌈 🇺🇦 🇪🇺 ⚡

@didleth
No nie ma. Albo mają bo założyli kiedyś, ale od lat się nie logują. Albo z tego całego stuffu mają tylko messenger, albo nigdy nie byli bo nie mają takich potrzeb.
Sam fb ocenia, że konta (w ogóle) ma u nich jakieś 50-60% ludzi, a przecież wiele z nich to konta dawno martwe.

I wciąż zgoda jeśli organizacja uznaje, że to wystarczający kanał to ich wybór, ale wtedy jeśli platforma odetnie ich od klientów nie pozostawiając żadnej alternatywy to jest część tego ich wolnego wyboru.

Go Up