No to teraz siedzę w nocy i piszę oświadczenie, w którym zeznaję, że nie robię interesów ze znanym celebrytą i zapłaciłem mu te 57zł brutto i nic mu już nie jestem winien.
Od miłej Pani dowiedziałem się, że to pismo wysłali do WSZYSTKICH klientów tego gościa. Też dostałeś? 🤔
Dzięki wezwaniu dowiedziałem się, gdzie mieszka znany celebryta, jaki ma numer PESEL, oraz jak ma na imię jego ojciec.
Dowiedziałem się także, że u niego raczej krucho z kasą i wcale nie zarabia tyle, ile podaje w necie.